Wyjazd służbowy do Poznania był świetną okazją do odwiedzenia stawów w Grzybnie k. Śremu, leżących na trasie powrotnej do domu. To świetna lokalizacja - cisza, spokój od ludzi, za to bogactwo ptaków.
Kukułki można było nie tylko słuchać, ale i oglądać w każdej konfiguracji. Podobnie jak błotniaki stawowe, trzciniaki czy... żaby wodne i moczarowe (oznaczenie do weryfikacji).
trzciniak:
para łabędzi krzykliwych; za parę dni dowiem się czegoś więcej o tej piękności (chyba samica):
prawie baobab:
brzęczka:
żaba moczarowa (do weryfikacji):
Na stawach w Grzybnie także lęgowe śmieszki, rybitwy czarne, czaple białe i siwe. Na pobliskich polach kilka czajek, na obrzeżach lasu - dzięcioł duży, a na płyciźnie przy południowym stawie - krwawodziób i dwa brodźce śniade oraz słyszane dwa bąki.
Obserwację zakończyła nadchodząca burza. Znakomicie wyczuły ją żaby (zaczęły natychmiast intensywniej rechotać) oraz brodźce śniade - jeden z brodźców wzbił się w powietrze i zaczął ostrzegać inne. Ciekawie było to obserwować
.