ale również śpiewającego (na swój sposób) perkoza:
Na wklejonym wyżej filmie świetnie widać, jak składa się do każdej zwrotki:
i jak się stroszy
Generalnie na gliniance panowała senna atmosfera - i płaskonosy, i cyranki, i łabędzie krzykliwe spały, gdy przybyłem:
Jedynie śmieszki darły się - w swoim stylu - i traciły kalorie na podniebne akrobacje:
Oprócz tego, ładnie pozowała odpoczywająca krzyżówka:
Widziałem również 3 pierwiosnki i jednego skowronka, a także kilkanaście łysek i parę łabędzi niemych. Równie kuszący jak ptaki okazał się mazurek w domu, więc zwinąłem żagle i obrałem kurs na dom, nie ryzykując zjedzenia ciasta przez innych.