[2016] Wpadły mi w oko...

Moderatorzy: 78, Lamika

27 II 2016 - pola pod Zabłotem i Zalew Mietkowski

Postprzez Apollo » niedziela, 28 lutego 2016, 15:51

Ponieważ na weekend zapowiadano dobrą pogodę (słońce i w miarę niemroźno), to zadzwoniłem do doświadczonego obserwatora z pytaniem o dobre "miejscówki" (na ten moment). Zakończyliśmy rozmowę skwitowaniem, że luty to taki trochę martwy sezon u nas, a rarytów - brak.
Mimo tego ruszyłem na trzepanie pól pod Zabłotem (gdzie ongiś bywał i stepowy, i wiele innych drapcoków), z nadzieją na chociaż jednego myszołowa ;).
Takowy trafił się - i to dosyć szybko. Przypuszczenia o tym, że mam do czynienia z włochatkiem, potwierdziły się dopiero w domu:
Obrazek

Po polach przelatywały stada po kilkadziesiąt ptic, które niespecjalnie pasowały do dotychczas rozpoznanych gatunków. W dodatku ptaki te przypominały w zachowaniu czajki - robiły szybko kilkanaście kroków - i nagle, w miejscu przystawały. Dopiero potem okazało się, że to siewki złote, które wzbogaciły życiówkę ;)
Obrazek

Jednakże najprzyjemniejszych doznań dostarczyły skowronki, od których pola aż się uginały ;).
Obrazek

Myszaków było raptem kilka na tych setkach ha, w dodatku jakieś takie płochliwe.
Ostatnio edytowano niedziela, 28 lutego 2016, 18:21 przez Apollo, łącznie edytowano 2 razy
Apollo
Administrator
 
Posty: 3726
Dołączył(a): wtorek, 6 maja 2014, 00:20

Re: [2016] Wpadły mi w oko...

Postprzez Apollo » niedziela, 28 lutego 2016, 16:13

Na polach dostałem pierwsze ostrzeżenie od Matki Natury - koła zaczęły boksować w miejscu. Tym razem udało się na szczęście wyjechać z pól bez większych zabiegów.
W drodze do Mietkowa miło było poobserwować żonkilową żółć trznadli :)
Obrazek

Nad Zalewem, na "pniakach" (miejsce nazywane tak od wystających tam resztek po drzewach), harcowało stado ok. 30 świergotków łąkowych. Moje pragnienie sfocenia ich z bliska pokrzyżowała Matka Natura. Tym razem zakopałem się w ciaćku na dobre. A wokoło pusto... :)
Uratował mnie - po wielu bezskutecznych próbach wyjechania z bajorka - przypadkowy przechodzeń (zesłany chyba przez niebiosa). Oglejone opony ślizgały się w miejscu; dopiero solidne podkładki z kamieni i patyków oraz silne zaparcie pchacza :) wyciągnęły mnie z tarapatów. Ochota na pogoń za świergotkami jakoś sama przeszła... ;)

Przy ujściu Bystrzycy dość sporo kaczek, w tym czernice, nurogęsi, gągoły, o krzyżówkach nie wspomnę. Trafiło się i gniazdo remiza:
Obrazek

Udało się przez krótką chwilę obserwować sokoła wędrownego, który przebywa na nieco dłuższych feriach na Zalewie. Niestety, spłoszony nadejściem innych obserwatorów - nie zdążył zostawić odcisku na matrycy aparatu. :(
Na Zalewie tymczasem trwały manewry myszo-mewie. Białogłowe starały się odpędzić myszołowa, który niespecjalnie się zrażał mewią niegościnnością. Dopiero wtedy uświadomiłem sobie, jak wielkie są te mewy (albo jak mały jest myszak), bowiem obydwa te gatunki mają prawie taką samą rozpiętość skrzydeł.

Gdzieś tam za wyspami czekały jeszcze rożeniec, krakwy, gęsiówki egipskie i świstuny, ale tym razem nie miałem lunety, a lornetka okazała się zbyt słaba do przeczesania odległych stad.

Na stawach w Chwałowie 3 pary łabędzi niemych, 63 krzyżówki i jedna krakwa. Niestety - wypatrywanie zimorodka nie przyniosło sukcesu.
Obrazek

W podziękowaniu za kęsy drożdżówki, łabędziowa pięknie ułożyła skrzydła w serduszko:
Obrazek
choć niektórzy porównują to do kształtu deski klozetowej. ;)

Oto najlepszy dowód, że po jedzeniu dobrze umyć ząbki, zanim się do towarzystwa wyjdzie:
Obrazek

Przy tamie klucze kormoranów i gęsi, mnóstwo mew, trochę krzyżówek i 5 perkozów dwuczubych. Ze studzienek w tamie okolicę lustrował myszak, ale słabe warunki oświetlenia dały kiepskie zdjęcie:
Obrazek

Z okolicznego lasu nadawał dzięcioł duży. Ciekawe, jaką "upolował" partię. ;)
Apollo
Administrator
 
Posty: 3726
Dołączył(a): wtorek, 6 maja 2014, 00:20

Postprzez Lamika » niedziela, 28 lutego 2016, 17:18

Apollo :) Jak zwykle nie wiadomo co podziwiać bardziej: zdjęcia czy barwny opis przygód :D
Birds of a feather flock together.
Avatar użytkownika
Lamika
Administrator
 
Posty: 23386
Dołączył(a): sobota, 14 lipca 2012, 22:28
Lokalizacja: Warszawa

Re: [2016] Wpadły mi w oko...

Postprzez Apollo » niedziela, 28 lutego 2016, 18:24

Lamiko - gdy zdjęcia niespecjalne, to trzeba się ratować w inny sposób. :)
Apollo
Administrator
 
Posty: 3726
Dołączył(a): wtorek, 6 maja 2014, 00:20

Re: [2016] Wpadły mi w oko...

Postprzez lubonianka » niedziela, 28 lutego 2016, 18:48

Oj czuć wiosnę :) Ja też w ten weekend nasłuchałam się skowronków.
Apollo, Ty już ciut jak Tony Halik :D Twoje przygody z wypraw są nie tylko ciekawe i wartościowe, ale i mają wątek "dramatyczny" (kąpiel auta w błocie ;) kolejna!, z tego co pamiętam). Dobrze, że wszystko kończy się szczęśliwie i możemy poczytać te historie i pooglądać "obrazki" :D Gratulacje włochatej! ;)
Avatar użytkownika
lubonianka
 
Posty: 1790
Dołączył(a): niedziela, 14 czerwca 2015, 16:54

Re: [2016] Wpadły mi w oko...

Postprzez 78 » niedziela, 28 lutego 2016, 19:12

Bardzo efektowna wycieczka.Tych siewek to trochę zazdroszczę.

Tym razem zakopałem się w ciaćku na dobre. A wokoło pusto... :)
Uratował mnie - po wielu bezskutecznych próbach wyjechania z bajorka - przypadkowy przechodzeń (zesłany chyba przez niebiosa). Oglejone opony ślizgały się w miejscu; dopiero solidne podkładki z kamieni i patyków oraz silne zaparcie pchacza :) wyciągnęły mnie z tarapatów. Ochota na pogoń za świergotkami jakoś sama przeszła... ;)


Ja zostawiam samochód na twardym,kalosze na nogi i hajda w pola.
Avatar użytkownika
78
 
Posty: 10587
Dołączył(a): wtorek, 24 lipca 2012, 19:59

Re: [2016] Wpadły mi w oko...

Postprzez Apollo » niedziela, 28 lutego 2016, 20:17

78 napisał(a):Tych siewek to trochę zazdroszczę.

Za tymi siewkami wyglądałem jeszcze w listopadzie ub. r., do wczoraj - bezskutecznie. ;)
Na ornitho.pl faktycznie brak jest obserwacji tego gatunku, chociaż wczoraj inni obserwatorzy widzieli ich znacznie więcej. W marcu rozpoczną się przeloty, więc może zawitają i w Twoją okolicę.
Odnośnie auta, to zwycięża moje lenistwo, ale także możliwość potraktowania samochodu jako czatowni. Zdjęcia skowronka robiłem zza kierownicy; bez auta nie podszedłbym ich tak blisko. :roll:

lubonianka napisał(a):Ty już ciut jak Tony Halik

Na wzór "Z kamerą i strzelbą przez Mato Grosso" przygotowuję materiały do "Z aparatem i linką holowniczą przez błota Zabłota". ;)
Apollo
Administrator
 
Posty: 3726
Dołączył(a): wtorek, 6 maja 2014, 00:20

Re: [2016] Wpadły mi w oko...

Postprzez emen5 » niedziela, 28 lutego 2016, 20:24

Apollo,pod każdym zdjęciem zamiast podpisu tworzysz mini opowiadania.Świetne :D
Pozdrawiam
Obrazek
Avatar użytkownika
emen5
 
Posty: 15304
Dołączył(a): wtorek, 24 lipca 2012, 08:42

Re: [2016] Wpadły mi w oko...

Postprzez Jola » niedziela, 28 lutego 2016, 20:36

Apollo :D Jeszcze chcę,jeszcze :!:
Obrazek
Avatar użytkownika
Jola
 
Posty: 15231
Dołączył(a): wtorek, 24 lipca 2012, 01:23

Postprzez Alicja » niedziela, 28 lutego 2016, 23:22

Skowronka i portretu trznadla zazdroszczę ;) a w fotki "wdzięcznej" łabędzicy chyba nigdy nie zapomnę :D
P o z d r a w i a m
Obrazek
Avatar użytkownika
Alicja
 
Posty: 24331
Dołączył(a): wtorek, 24 lipca 2012, 13:57
Lokalizacja: Warszawa

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Archiwum obserwacji

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 9 gości

cron