Strona 16 z 20

Re: Ach te jerzyki ...

PostNapisane: sobota, 6 maja 2017, 21:46
przez emen5
Apollo,żadne Filtry :!: Ja mieszkam niedaleko Filtrów,mam kilka wolnych budek i już poprosiłam Alicję,żeby podała jerzykom mój adres ;)

PostNapisane: sobota, 6 maja 2017, 21:56
przez Alicja
Fili :D ja mam tylko jeden pokój :(

Apollo :D na jeden sezon, to nie warto. Jerzyki mogą nawet nie zauważyć budek a jak zauważą, to będą koło nich tylko latać, zaglądać a zamieszkają w nich dopiero za rok :roll:

Re: Ach te jerzyki ...

PostNapisane: sobota, 6 maja 2017, 22:48
przez Apollo
No masz. A byłem gotów osobiście dogrzewać znos. ;)

PostNapisane: poniedziałek, 8 maja 2017, 17:10
przez Alicja
W tej chwili mój balkon wygląda tak:
Obrazek

PostNapisane: poniedziałek, 8 maja 2017, 17:20
przez Lamika
Nie dość, że bez balkonu, to jeszcze ciemno w mieszkaniu :roll:

Re: Ach te jerzyki ...

PostNapisane: wtorek, 9 maja 2017, 01:02
przez Apollo
I jak tu teraz wyjść na balkon na papieroska? ;)

PostNapisane: wtorek, 9 maja 2017, 01:11
przez Alicja
"Wyjścia nie ma" :( trzeba palić w mieszkaniu

PostNapisane: piątek, 9 czerwca 2017, 17:02
przez Alicja
Dziś rano w kuchni, w pudełku z zakrętkami, znalazłam jerzyka. Był tak słaby, że nie miał nawet siły ścisnąć pazurków na moim palcu. Obrażeń zewnętrznych nie widać, stąd wniosek, że może mieć wewnętrzne. Dostał trochę wody z glukozą, wcisnęłam mu ze trzy kulki jedzenia i poszedł spać do pudełka. Koledzy latali przy oknie i gwizdali ale na nim żadnego wrażenia to nie zrobiło.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Jak biedactwo dożyje do jutra, to zrobię mu jeszcze jakąś fotkę. Dziś nie chcę go już stresować.

PostNapisane: piątek, 9 czerwca 2017, 18:09
przez Lamika
Alicjo :) Czyli rok bez jerzyków w domu jest w Twoim przypadku nierealny ;) Ściągasz je jak magnes :)
Za biedaka trzymam mocno kciuki :D

Re: Ach te jerzyki ...

PostNapisane: piątek, 9 czerwca 2017, 20:21
przez 78
Mam nadzieję,że nic mu nie będzie.