Najwięcej wróbelkowych gniazdek jest na starszych niskich budynkach. Na nowych ocieplanych też sobie jakoś radzą
Napisane: środa, 9 maja 2018, 18:31
przez Lamika
Kaczki czasem nawet w kałuży pływają, to fontanna dla nich elegancki basen
Re: Ptaki na naszych podwórkach
Napisane: środa, 9 maja 2018, 20:33
przez emen5
Bardzo lubię wróbelki,ale niszczenia ocieplenia nie popieram To oczywiście wina ludzi bez wyobraźni: gdyby miały budki,to nie robiłyby dziur w styropianie
Re: Ptaki na naszych podwórkach
Napisane: piątek, 11 maja 2018, 00:32
przez Apollo
Mimo wszystko niech mieszkańcy się cieszą, że to tylko wróble, a nie tukany.
Napisane: środa, 16 maja 2018, 17:38
przez Alicja
Będzie lepszy obraz
To już nie na moim podwórku ale po drodze do parku
W mojej okolicy jest ok. 100 budek jerzykowych. Tylko kilka budek jest zajętych przez jerzyki, wróble i szpaki a reszta jest wolna
Napisane: środa, 16 maja 2018, 18:08
przez Lamika
Podobnie jest z budkami u mnie - po termoizolacji budynków powieszono ich naprawdę dużo, ale nie przełożyło się to na zasiedlenia
Re: Ptaki na naszych podwórkach
Napisane: środa, 16 maja 2018, 20:56
przez Jola
Lamiko Potrzeba kilku lat aby nowe miejsca zaakceptowały jerzyki,trzeba czekać
Re: Ptaki na naszych podwórkach
Napisane: środa, 16 maja 2018, 22:57
przez emen5
U mnie też większość budek jest pustych. Jerzyki zaakceptowały tylko te na dachach.Ale wciąż ich nie ma
Napisane: poniedziałek, 21 maja 2018, 16:52
przez Alicja
Najpierw tata sprawdził, czy kąpiel w fontannie jest bezpieczna a potem przyprowadził malucha