Strona 110 z 111

PostNapisane: poniedziałek, 26 lutego 2024, 22:42
przez Lamika
Jak na podwórku poluje, to i w końcu coś upoluje. I komu tu kibicować :?: Chudemu krogulcowi czy sprytnej (narazie) bogatce :?:

Re: Ptaki na naszych podwórkach

PostNapisane: poniedziałek, 26 lutego 2024, 23:05
przez Alicja
U mnie szpaki są cały rok ale krogulca jeszcze nie widziałam. Jak jeszcze będzie zaglądał do Emen do karmnika, to może uda się uwiecznić go na zdjęciu :)

Re: Ptaki na naszych podwórkach

PostNapisane: wtorek, 27 lutego 2024, 12:57
przez emen5
Uwaga,błąd :!: Nie wiem skąd w opowieści o drapolu na moim podwórku wziął się krogulec :o Wszystko co napisałam dotyczy myszołowa, który pokazuje się u nas od dawna, tylko rzadko daje się zobaczyć. Zdjęcie udało mi się zrobić tylko raz, nawet nie pamiętam w którym roku. Przepraszam za pomyłkę :oops: :oops: :oops:

Re: Ptaki na naszych podwórkach

PostNapisane: wtorek, 27 lutego 2024, 20:17
przez garrulus
Emen :) wydaje mi się, że ptak drapieżny, który pojawia się na podwórku przy karmniku małych ptaków i poluje na nie, to raczej jest to krogulec, nie myszołów. Myszołów trzyma się zwykle z dala od ludzi, gniazduje w lasach, a poluje na polach i łąkach. Ptaki nie są jego głównym pożywieniem. Krogulec żywi się głownie ptakami, tylko czasem poluje na nietoperze.

Sama miałam dwa razy takie zdarzenie, że krogulec chciał zaatakować moje ptaki w klatce stojącej przy oknie. Raz było to poza Krakowem, gdy klatka była na werandzie z oknami wychodzącymi na ogród - krogulec uderzył w szybę i spadł na ziemię, pobiegłam żeby sprawdzić co mu jest, ale się szybko zebrał i odleciał. Wtedy widziałam, że był to młody ptak.
Drugim razem było to w Krakowie (mieszkanie na 5 piętrze) - tu ptak tylko lekko musnął o szybę okna, przy którym stała klatka, zmienił kierunek lotu i odleciał.

Tak więc krogulec przy zabudowaniach mieszkalnych jest częstym widokiem. Myszołów to raczej tylko krążący wysoko na niebie :D

Re: Ptaki na naszych podwórkach

PostNapisane: wtorek, 27 lutego 2024, 21:06
przez emen5
Teraz to już mi się mętlik w głowie zrobił.Garrulusko,chyba masz rację :D

Re: Ptaki na naszych podwórkach

PostNapisane: wtorek, 27 lutego 2024, 21:23
przez 78
Garrulus na pewno ma rację.

Re: Ptaki na naszych podwórkach

PostNapisane: środa, 28 lutego 2024, 01:29
przez emen5
Miałam chyba jakiś atak pomroczności jasnej :lol: Przecież od początku wiedziałam,że to krogulec. Mam nawet gdzieś zdjęcie krogulca na moim żywopłocie - miał takie pełne wole,że nie mógł uciekać. Skąd sie nagle pojawił myszołów :?: :?: :?: :roll: :roll: :roll: Nic,tylko pomroczność jasna :mrgreen:

Re: Ptaki na naszych podwórkach

PostNapisane: środa, 28 lutego 2024, 16:46
przez Alicja
Skąd sie nagle pojawił myszołów :?:

Sugestia. W karmnikach w Żywcu i pod Soliną są akurat myszołowy :)

Re: Ptaki na naszych podwórkach

PostNapisane: środa, 6 marca 2024, 21:39
przez garrulus
Jest zimno, pada deszcz i pojawiły się kałuże. Wrona urządziła sobie kąpiel - zimno jej nie przeszkadza :lol:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

W mojej okolicy para wron gniazduje, o ile dobrze pamiętam, od trzech lat. Wcześniej nie widywałam wron na osiedlach, nie ma ich tu tyle, co w Warszawie.

Re: Ptaki na naszych podwórkach

PostNapisane: środa, 6 marca 2024, 21:49
przez emen5
Na moim osiedlu gniazduje kilka par. W okresie lęgów mamy atrakcje w postaci wron pikujących na nasze głowy i psy :roll: