Przed paroma minutami miałam piękny widok z balkonu jak
jerzyk gonił i dziobał młodą pustułkę

musiała nieźle obrywać, bo chwilami jej lot załamywał się nienaturalnie, tak, jakby wpadała w korkociąg

Szkoda, że tak krótko to trwało i nie zdążyłam sięgnąć po aparat
