W sobotni poranek w towarzystwie dwóch panów (pan z OTOPu i znany wszystkim-kolega Apollo) udałam się nad duże zbiorniki w okolicach Nysy, Otmuchowa i Paczkowa.
Wyjechałam wcześnie i przez połowę drogi towarzyszyła mi mgła. Potem trochę opadła i udało mi się w przelocie zrobić jedno foto
Na miejscu pierwsze powiedziały nam "dzień dobry" mewy
przechodząc w dogniejsze miejsce obserwacji przywitaliśmy się z gąsiorkiem- ten był słabo śpiewający, bo ktoś ukradł mu dwie linie (uważni obserwatorzy pamiętają moje szpaki na pięciolonii
).
Śpiewu tego kwiczoła chyba nikt nie usłyszy
Swoją drogą, dobrze, że jest na ciągłej, a nie przerywanej
Ostatnio edytowano niedziela, 30 sierpnia 2015, 17:43 przez
lubonianka, łącznie edytowano 2 razy