Re: Wróble i mazurki
Napisane: wtorek, 26 maja 2015, 20:11
Obserwowałam wczoraj ciekawą scenkę Wróbla mama przyprowadziła dwójkę młodych puchatków do karmnika.Dwójeczka usiadła na gałązce brzozy z otwartymi dziobami,a mama podawała nasionka z karmnika.Po chwili zaczęła nawoływać,ale młode nie spieszyły się do samodzielnej konsumpcji No to mama się zdenerwowała,odleciała i ukryła się w krzaku bzu.A maluchy za nią,dopominając się o karmienie