Potem, patrząc na małe pojawiają się inne problemy: co z Ciebie wyrośnie?

albo: Do kogo wy jesteście podobne? Chyba bardziej do tatusia! A może do sąsiada?


.
czy wreszcie: poszukam dobrego zięcia dla mej córki


No nic, zagadaliśmy się. Lecę i ja poszukać swojej miłości:

-a ja rozglądnę się tutaj, może nie trzeba szukać tak daleko... <3
