Chciałoby się zawołać: Ratunku jesteśmy otoczeni!
Pokazywałam poprzednio gniazdo srok, które jest tuż przed moimi oknami od południa. Dzisiaj zobaczyłam, że jakaś para srok buduje kolejne gniazdo na brzozie tuż przy bloku, od północy. Dopiero zaczęły i znoszą nie tylko gałązki, ale korzystając z tego, że był deszcz, także grudki błota, którymi umacniają dno gniazda. Konstrukcja sroczego gniazda wygląda potem z daleka jak kupa chrustu, ale jest mocna i opiera się wichurom.
Zdjęcia z klatki schodowej:
Jedna pracuje...

...druga czeka z patyczkiem w dziobie...

i zmiana

cdn