Dziękuję! Co prawda zdjęcie jest nieostre, ale co tam.

W czwartek, "po robocie", udałem się na Kaczy Winkiel w Pucku. Jest to ujście Płutnicy do Zatoki Puckiej; w pobliżu przebiega droga do Władysławowa, jest też parking.
Po lodzie na Zatoce ani śladu:

Pojedynczy perkoz dwuczuby, kilkanaście bielaczków, kilka nurogęsi, pojedynczy gągoł i tysiące czernic:

Nawet krzyżówek było malutko.


