[2016] Wpadły mi w oko...

[Apollo]

Bernia pozuje, przy okazji czyszcząc swe piórka, czym wzbudza ogólny entuzjazm spacerowiczów. Przy okazji powstaje wiele hipotez, dlaczego ten łabędź taki inny.

Sroka pewnie chciałaby to sprostować, ale ostatecznie postanawia nie wychodzić przed szereg:


Młode brzydkie kaczątka wychodzą na przekąski od spacerowiczów:


a za nimi - także młode ładniejsze kaczątka


Bernia nie wcina byle spacer-fooda:


Czego nie domyje - to przewietrzy:

[Apollo]

Gołębie przegrywają z łabędziami:


Kokoszka z bliźniętami też pozostaje na uboczu:


może i dlatego, że jeden kurczak wygląda jak kurczak z rożna:

[Apollo]

Samca krzyżówki los dzieci średnio interesuje:


W parku - ciut jak na łące:


są motyle, lecz nie zające :-/




W rez. Mewia Łacha zaskakują dziwonie - na ok. 3 km drogi słyszałem bodaj 6 samców:




Rezerwat ten to królestwo śmieszek, rybitw rzecznych:


oraz rybitw czubatych (to jedyne miejsce w PL ich gniazdowania). Późna pora oraz odległość do łach nie pozwoliła jednak ich sfocić.

[Lamika]

Uśmiałam się szczerze przy komentarzach, popodziwiałam zdjęcia. Warto było wydelegować Apolla na Wybrzeże

[lubonianka]

Patrząc na Gospodarza-Kosa od razu człowiek robi się głodny Super wyprawa! Przywożąc takie zdjęcia i wrażenia z wyjazdów służbowych aż chce się spytać: kiedy następny? Za tydzień jadę nad morze i już mi podpowiedziałeś, gdzie powinnam się udać
Bernikla wygląda jak po wyjściu z salonu kosmetyczno-fryzjerskiego: pięknie uczesana i wymalowana , a te białe kreski wokół oka wyglądają bardzo zalotnie! Na zdjęciach wakacyjnie: słoneczko, kwiatki, woda, więc deszczowe chmury miałeś chyba jednak tylko za plecami

[Alicja]

A ja już sama nie wiem, co napisać. Wszystkie modele i modelki mi się podobają ale wybieram "parkę" - ślepowrona i dziwonię o łabędzim dzieciątku, też nie zapominam

[78]

Apollo napisał:

Dziękuję, ale to wynik szczęścia niż mojej pracy

Na szczęście trzeba zapracować.

[emen5]

Apollo Twój reportaż ze służbowego wyjazdu kolejny raz mnie zachwycił

[Apollo]

Dzięki!
Dziś ciężko było zerwać się rano z łóżka, więc odwiedziłem tylko pola irygacyjne, w dodatku w porze rozpoczynającej się ptasiej sjesty. :-/
Było kilka pokląskw, podróżniczek, myszak oraz m.in.:
artysta śpiewak w osobie potrzeszcza:


kilka pcheł na gąsiorku:




łozówki:




srokosz:

[Apollo]

I jeszcze czubatka gąsiorkowa