SINHAYA

Po prostu wyjątkowe zdolności akrobatyczno - gimnastyczne

Mocne łapki ma

5 pięter zejść po murze?! No szok! Zobacz, jak się poświęciła, aby machnąć ogonem przed Twoim oknem, garrulus

Wcześniej musiała najeść się chyba orzechów z orzechówki.

Pogoda dzisiaj sprzyjała spacerom więc poranek spędziłem w terenie. Niestety nie dzieje się wiele, a że dziś jeszcze trochę przymroziło to i zwierzyna była mało aktywna. Udało mi się spotkać kilkanaście saren. Były to tylko małe grupki, o większe stada jakoś ostatnimi czasy trudno, bardzo trudno.
W lesie z kolei spotkałem watahę 6 dzików. Obserwacja trwała krótko bo niestety zaplątałem się w krzaki i przez to narobiłem sporo hałasu. Dziki uciekły

Kilkanaście saren i 6 dzików to wcale nie tak mało jak na niedzielny spacer w krzakach

I mnie się wydaje,że urobek zacny . Do tego doszły pewnie jeszcze i ptaki?

I mnie się wydaje,że urobek zacny

Za dzikami nigdy nie tęskniłam ale sarenki bardzo lubię

Dziś popołudniu odwiedziłem swoją stałą od jakiegoś czasu miejscówkę do podglądania zwierzyny, żeby zamontować kamerę. Zgrałem ostatnio kilka filmów i doładowałem akumulatory. Kiedy już miałem wracać to na polankę wyszła wataha dzików, które ostatnio udaje mi się filmować . Był wśród nich jeden łaciaty i wydaje mi się, że właśnie ten łaciaty dzikus to locha - przewodniczka. Muszę jeszcze porównać screeny z nagrań bo wydaje mi się, że łaciatki są co najmniej dwa z tym, że ten drugi to jakiś młodociany osobnik. Póki co trochę za wcześnie by to stwierdzić.
Z innych zwierzaków udało mi się spotkać jedynie sarny - kilkanaście osobników.

Stado dzików, kilkanaście saren spotkanych w lesie - niejeden/jedna by tak chciał