Pleszka napisał(a):Nie wiem czy wypada z jedną sarną bez zdjęcia się wychylać ale niech będzie.
Nad Wilgą 1 spłoszona (przeze mnie... ech... ile razy mi się to już zdarzyło - nie potrafię zliczyć a tak się zawsze staram by iść cicho i uważać!) sarna.
Z obserwacji innych osób - w okolicy kręcą się zakochane łosie.
Ach! Dzika/ dzików może nie widziałam ale jego/ich dość świeże ślady "orki" na łące owszem. Jakby chciały mi powiedzieć: jesteśmy
Oczywiście ,że warto się wychylać Gratuluję obserwacji