Dziś popołudniu odwiedziłem swoją stałą od jakiegoś czasu miejscówkę do podglądania zwierzyny, żeby zamontować kamerę. Zgrałem ostatnio kilka filmów i doładowałem akumulatory. Kiedy już miałem wracać to na polankę wyszła wataha dzików, które ostatnio udaje mi się filmować
. Był wśród nich jeden łaciaty i wydaje mi się, że właśnie ten łaciaty dzikus to locha - przewodniczka. Muszę jeszcze porównać screeny z nagrań bo wydaje mi się, że łaciatki są co najmniej dwa z tym, że ten drugi to jakiś młodociany osobnik. Póki co trochę za wcześnie by to stwierdzić.
Z innych zwierzaków udało mi się spotkać jedynie sarny - kilkanaście osobników.