SINHAYA

Temat którego pomysłodawcą był Acci swój początek miał tu <klik>

Zaczynam temat tutaj poruszony nocną obserwacją Jeża . Dzisiaj koło godziny 3 wyszedłem na taras by zawołać psa, zamiast psiaka zastałem Jeża z trudem przeciskającego się przez siatkę sąsiadów. Sąsiedzi mają spory ogródek warzywny więc mają tam również ślimaki i inne rarytasy dla Jeża- sądzę ,że tam żerował.
Najedzony jeż, przeszedł przez ogrodzenie a jak się zorientował ,że jest śledzony zwiększył ilość kroków na minutę i znikną na następnym podwórku

Kilka dni temu to nie ja byłem obserwatorem a pewna sarna, która co ciekawe nie uciekła w poplochu jak to zwykle u nich bywa tylko stala i przyglądała mi się uważne. Udało mi się strzelić jej kilka zdjęć i jestem jej wdzięczny za to, że zachowała zimną krew i przez chwilę ładnie pozowała
Oddaliłem się powoli a ona znowu wróciła do żerowania. Czasami udawało mi się obserwować takie zachowania u saren: zwierzeta stają w bezruchu i tylko czekają, by w razie niebezpieczeństwa czmychnąć gdzieś w gęstwinę.

Świetna fotka

Modelka lepsza

Sarence należy się podziękowanie a Tobie wielkie uznanie za tak piękne, profesjonalne zdjęcie

Na wisi krążą ploty ,że Sarny pasą się czasami obok krów i nie boją się ludzi ale ja jakoś w to nie wierzę

A Sarenka świetna, może faktycznie coś w tym jest ,że nie są już tak płochliwe jak kiedyś

Acci I modelka i zdjęcie wspaniałe

Ciuciek napisał(a):Na wisi krążą ploty ,że Sarny pasą się czasami obok krów i nie boją się ludzi ale ja jakoś w to nie wierzę

Ale to prawda, sarny rzeczywiście podchodzą coraz to bliżej zabudowań i to nawet w środku dnia, krów nie muszą się obawiać ale wobec człowieka zachowują dystans.

Accipiter, miałam kiedyś podobną sytuację ale nieco mniej szczęścia. Spacerując zimą nad rzeką (gdzie jest też las i są łąki),spotkałam na ścieżce jelonka. Przez kilka sekund staliśmy w odległości kilku metrów (5 - 6 ?) od siebie. Zwierzak, zamiast od razu uciec w jakieś zarośla, wyraźnie mi się przyglądał. Jednak mój nieostrożny ruch po aparat najwyraźniej źle się sarnie skojarzył i ta uciekła.

Wczoraj na drodze Siedlce-Rakowiec martwa Kuna..