przez Accipiter » niedziela, 23 grudnia 2012, 18:29
Dzisiaj trafiłem na odpoczywającą pod młodymi świerkami watahę - ok. 20 dzików. Wymościłem sobie nieopodal legowsiko, z którego mogłem je doglądać, trochę przeszkadzały mi krzaki i niższe gałęzie. Bliżej nie chciałem podchodzić, wcześniej zresztą zauważyłem reakcję lochy. Widać było, że zwierzę się trochę zaniepokoiło. Na szczęście nie uciekły od razu. Po około 40 minutach wyszły gdzieś na żer.
Acci Widzę, że obserwacje dzików tak Cię wciągnęły, że są pełne poświęcenia Legowisko sobie mościłeś przy takim mrozie No chyba, ze u Ciebie odwilż, a nie nasze odczuwalne - 18 stopni
przez Accipiter » poniedziałek, 24 grudnia 2012, 13:59
U mnie odwilż Lamiko niestety białych świąt nie będzie.... wczoraj przy tej obserwacji padał drobny śnieg ale poza tym temperatura cały czas na plusie. Dzisiaj podobnie. A w tym legowisku było całkiem przyjemnie