Lada moment ma być klucie a tu źle się dzieje
Z tłumaczenia wpisów na czacie rozumiem jedynie, że obca samica zaatakowała gniazdo a poraniona Julia gdzieś poleciała. Jajami opiekuje się Romeo.
Czy jaja nie zostały uszkodzone, nie wiadomo
Edit:
Przed chwilą na czacie pojawił się
FILMIKCzyżby Romeo w końcu zaakceptował nową samicę