Wróciła Raszka podjadła trochę resztek, pokłaniała się sokołowi, powrzeszczała i starła się z sokołem albo z sokolicą. Sokół z impetem wpadł na kamerkę przy podeście i teraz można oglądać tylko chmurki Mam nadzieję, że sokół nie zrobił sobie krzywdy.