Strona 5 z 7

PostNapisane: piątek, 4 maja 2018, 23:30
przez Alicja
Przykra informacja, szkoda małego :cry: tak to niestety bywa, jak rodzice nie karmią dzieci do syta i jak są za długie przerwy między karmieniami :( u bielików wypadki takie zdarzają się często ale u rybołowów :?:

Re: Rybołowy - Savannah, Georgia

PostNapisane: niedziela, 6 maja 2018, 19:16
przez Mirtusz
Nie wiadomo co było powodem śmierci pisklaka. Pewnie każda z Was ma po trosze rację, a na jego śmierć złożyło się kilka czynników, m.in. niedobór jedzenia i nękanie.

Obrazek
Obrazek

PostNapisane: wtorek, 8 maja 2018, 11:07
przez Alicja
Wczoraj byli oboje głodni. Mały domagał się jedzenia a dorosły sam zjadał okruszki, które znalazł w ściółce gniazda :(
Obrazek

Obrazek

PostNapisane: wtorek, 8 maja 2018, 13:13
przez Lamika
Taka tam bieda :?: :o

Re:

PostNapisane: wtorek, 8 maja 2018, 17:02
przez Mirtusz
Lamika napisał(a):Taka tam bieda :?: :o


Widać, że nie. Wole na zrzucie jest wypchane do pełna. I rano widziałem dwie dostawy w ciągu godziny ;)

Re: Rybołowy - Savannah, Georgia

PostNapisane: wtorek, 8 maja 2018, 19:52
przez emen5
Najwyraźniej mały jest wyjątkowym żarłokiem ;)

Re: Rybołowy - Savannah, Georgia

PostNapisane: środa, 9 maja 2018, 18:09
przez Mirtusz
Uroczy z niego maluch :roll:
Obrazek
Podczas jedzenia jęzor pracuje u niego jak szufla ;)

PostNapisane: środa, 9 maja 2018, 18:36
przez Lamika
Można się go przestraszyć :lol:

Re: Rybołowy - Savannah, Georgia

PostNapisane: środa, 9 maja 2018, 20:28
przez emen5
Pierzasty wąż z pazurami,przeszywającym wzrokiem i łakomie wyciągniętym jęzorem :mrgreen: :lol:

PostNapisane: środa, 9 maja 2018, 21:03
przez Alicja
Rodzice są czarno-biali a on jest wielobarwny. Ciekawe, co by było, gdyby taki pozostał :?: ;)