Strona 4 z 5

Re: Szczytnica 2017

PostNapisane: poniedziałek, 19 czerwca 2017, 23:34
przez emen5
Gospodarz wspaniały :!: :D Ale co się mogło stać z Klekotką :?: :(

Re: Szczytnica 2017

PostNapisane: wtorek, 20 czerwca 2017, 21:42
przez Jola
Cytat z forum Klekusiowa ZULI
................................KLEKOTKA NIE ŻYJE :!: :cry: :(

Wczoraj późnym wieczorem ukazała się niestety bardzo smutna informacja o śmierci naszej ukochanej od 2011 roku bocianicy …
Po godzinie 19 – tej została znaleziona w zbożu, niedaleko linii średniego napięcia, pomiędzy Szczytnicą a Wilczym Lasem.
Jak już wczoraj w porannym poście pisałam, w gnieździe w Klekusiowie w 2011 roku zaczęła się bociania historia, którą tworzyła Klekotka razem z Klekusiem.

W tym roku Klekotka powróciła z zimowiska do gniazda w Szczytnicy 3 kwietnia przed godziną 14 - tą.
Wkrótce potem odwiedziła Klekusia i pozostała z nim do chwili, kiedy z zimowiska przyfrunęła Kropeczka, co miało miejsce w godzinach przedpołudniowych 8 kwietnia. Jak pamiętamy, Klekotka opuściła Klekusia, powróciła do ubiegłorocznego partnera Kleo do gniazda w Szczytnicy, gdzie para wychowywała razem piątkę piskląt.
Nie dane było Klekotce obserwować dalszy rozwój swojego potomstwa aż do dnia kiedy młodziki zaczną pierwsze loty … wszystko zostało tragicznie przerwane w deszczowy piątkowy dzień 16 czerwca 2017 roku … :cry:

Kwadrans po godzinie trzynastej obserwowałam KLEKOTKĘ podczas karmienia piskląt, jak się wkrótce okazało … ostatniego w jej życiu. Około godziny 14 – tej odfrunęła również po raz ostatni z gniazda … :cry:
Życie KLEKOTKI zakończyło się na pobliskich polach, na zawsze pozostanie w Klekusiowie … pochowana obok Any oraz Tary :!:



..................................ŻEGNAJ KOCHANA KLEKOTKO :( :cry:

Zawsze będziemy pamiętać o Tobie … pozostanie po Tobie ogromny żal i pustka :(




I jeszcze cytat opisu z dzisiejszego dnia :
Przed Kleo ogromne wyzwanie ... opieka nad tak liczną, wiecznie głodną, dorastającą gromadką. Od początku gdy Klekotka zaginęła Kleo bardzo troskliwie opiekuje się pisklakami, często odfruwa z gniazda i widać go żerująego w pobliskim oczku, do którego trzy razy dziennie Gospodarz dostarcza urozmaicony pokarm.
Kleo pobył z maluszkami w gnieździe, odpoczął, po czym kilka razy opuszczał gniazdo, po powrocie karmił bocianki, pojawiał się również z wodą by skropić i napoić w gorący dzień spragnioną piąteczkę.

PostNapisane: wtorek, 20 czerwca 2017, 22:03
przez Lamika
Smutny koniec był do przewidzenia, ale żal :(

PostNapisane: wtorek, 20 czerwca 2017, 22:11
przez Alicja
Żal :cry: :cry: :cry:

Re: Szczytnica 2017

PostNapisane: wtorek, 20 czerwca 2017, 23:10
przez emen5
Bardzo smutna historia :cry: :cry: :cry:

Re: Szczytnica 2017

PostNapisane: sobota, 24 czerwca 2017, 23:03
przez Jola
Dzięki pomocy na razie Kleo daje rade :D
Obrazek

PostNapisane: sobota, 24 czerwca 2017, 23:09
przez Lamika
Podrosły. Dadzą radę :)

Re: Szczytnica 2017

PostNapisane: sobota, 24 czerwca 2017, 23:45
przez emen5
Gospodarz pomaga,więc na pewno dadzą radę :D

Re: Szczytnica 2017

PostNapisane: poniedziałek, 26 czerwca 2017, 21:15
przez Jola
Ćwiczenia :D
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

PostNapisane: poniedziałek, 26 czerwca 2017, 21:34
przez Lamika
W takiej ciasnocie trzeba ćwiczyć na zmianę :)