Samica naprawdę zaskoczyła mnie swoją delikatnością.
I nareszcie na jajkach
Napisane: środa, 19 kwietnia 2017, 17:47
przez Lamika
Wypędziła biedaka na deszcz Mógł chyba przycupnąć gdzieś w kącie
Re: Raróg - Węgry (2017)
Napisane: środa, 19 kwietnia 2017, 20:15
przez emen5
Wygoniła męża na polowanie
Re: Raróg - Węgry (2017)
Napisane: środa, 19 kwietnia 2017, 22:51
przez Mirtusz
Zimno. Współczuję rarogom.
Re: Raróg - Węgry (2017)
Napisane: czwartek, 20 kwietnia 2017, 18:02
przez Mirtusz
Zimno i nadal pada. Ptaki miny mają niewesołe
Re: Raróg - Węgry (2017)
Napisane: czwartek, 20 kwietnia 2017, 22:12
przez emen5
Przy takiej pogodzie chyba trudno coś upolować
Re: Raróg - Węgry (2017)
Napisane: niedziela, 23 kwietnia 2017, 22:02
przez Jola
Chyba już pukają w skorupki,bo mama dzisiaj bardzo niespokojna była.Ale jeszcze jajka całe
Re: Raróg - Węgry (2017)
Napisane: niedziela, 23 kwietnia 2017, 22:49
przez Mirtusz
Jola napisał(a):Chyba już pukają w skorupki,bo mama dzisiaj bardzo niespokojna była.Ale jeszcze jajka całe
Faktycznie, cały dzień była bardzo niespokojna. Zaglądała pod siebie, a wieczorem zaczęła się lekko unosić. Tak, jakby coś ją szturchało od spodu. Podejrzewałem klucie, no i proszę - jest maluszek