SINHAYA

W Muzeum Narodowym ostatnie dni wystawy malarstwa Józefa Brandta . Dla chętnych kilkanaście z ponad 300 obrazów, rysunków i szkiców zaprezentowanych na tej wystawie
A więc idziemy do Muzeum Narodowego w Warszawie.





cdn.

A oto i portret malarza namalowany przez Bolesława Szańkowskiego w 1910 r.

i jego portret fotograficzny

Z niechęci do batalistyki, która przeważa wybrane przeze mnie dzieła to obrazki obyczajowe.

Zdarza się, że rama wręcz przytłacza zawartość

Na szczęście częściej ważniejszy jest sam obraz

Motywów tematycznych typu "Kozak i dziewczyna" jest kilkanaście, takie obrazy się podobały, więc Brandt traktował je komercyjnie, co nie umniejsza ich walorów.

Aranżacja pracowni monachijskiej pracowni artysty.

Kolekcja rekwizytów zebranych przez Józefa Brandta, przekazanych w testamencie narodowi polskiemu.

Lamiko,dzięki za piękna wycieczkę Zwłaszcza,ze nie musiałam wychodzić z domu

Ja również dziękuję za pokazanie ciekawej wystawy

Okazuje się, że to pierwsza szeroka prezentacja twórczości tego malarza, przywódcy monachijskiej szkoły malarstwa polskiego, o której istnieniu jeszcze 5 minut temu nie miałem pojęcia.
PS. portret chyba wyszedł spod innej dłoni:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Portret_J ... fa_Brandta

Apollo, dzięki. Poprawiłam