Strona 1 z 9

Podlaski orlik krzykliwy

PostNapisane: wtorek, 19 kwietnia 2016, 23:36
przez calvin_harris
W ramach promocji strony Instytutu Biologii Uniwersytetu w Białymstoku odpalono transmisję z gniazda orlika krzykliwego. Na razie jej nie reklamowaliśmy za bardzo, ale chyba już czas :) Liczyliśmy na poprawę internetu, która pozwoli na płynniejszy streaming, ale na razie chyba się dużo nie polepszy. Jeśli będzie lęg, to zainwestujemy pewnie w lepszą antenę. W gnieździe na razie mało się dzieje. Większość aktywności jest około 5:20 rano. Te gniazdo znam 4 lata. Co roku były tam lęgi orlika. W tym roku do gniazda zawitały 7 kwietnia samica wraz z samcem 5cy, który nosi kolorową obrączkę (wykluty niecałe 100km od monitorowanego gniazda). Pogoniły myszaki, które wyremontowały im gniazdo i same trochę zaczęły je poprawiać. Stary samiec z migracji przyleciał później, bo 15 kwietnia i najwyraźniej pogonił młodego, bo już go nie widać na gnieździe.


Link do kamerki: http://biologia.biol-chem.uwb.edu.pl/po ... krzykliwy/


Powyższy cytat i informacja o kamerce pochodzi z grupy podlaskich ornitologów.

Re: Podlaski orlik krzykliwy

PostNapisane: środa, 20 kwietnia 2016, 09:02
przez 78
Przekaz jest bardzo dobry.

PostNapisane: środa, 20 kwietnia 2016, 10:20
przez Lamika
Dla zachęty zrzut gniazda bez mieszkańców.
Obrazek

PostNapisane: środa, 20 kwietnia 2016, 10:53
przez Alicja
No to cierpliwie czekamy na gospodarzy :)

PostNapisane: poniedziałek, 25 kwietnia 2016, 13:31
przez Alicja
Krótka wizyta z dołkowaniem :)
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

PostNapisane: poniedziałek, 25 kwietnia 2016, 14:35
przez Lamika
Alicjo :) Brawo :) A już zwątpiłam, czy tam ktoś w ogóle przylatuje.

PostNapisane: sobota, 30 kwietnia 2016, 17:38
przez Alicja
Jakiś taki mały ten "orlik" ;) :o ale dołkował jak duży
Obrazek

Obrazek

Obrazek

PostNapisane: sobota, 30 kwietnia 2016, 18:45
przez Lamika
To orlik odmiana karłowata :mrgreen:

PostNapisane: poniedziałek, 2 maja 2016, 17:00
przez Alicja
Martwa myszka przeleżała sobie całą noc w gnieździe a z samego rana, samiec podarował prezent samicy :D
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Zadowolona, ze dwie godziny przesiedziała na gałęzi.

Dobrze, że jest cofajka, bo ja tak rano nie wstaję :mrgreen:

PostNapisane: poniedziałek, 2 maja 2016, 18:25
przez Lamika
Alicjo :) Dobrze, że jest cofajka i dobrze, ze z niej skorzystałaś. Dzięki temu wiadomo, że jednak są :)