przez Amika » piątek, 18 marca 2016, 10:43
Nie dość, że od wczoraj mocno wieje to rano gniazdo było przyprószone śniegiem.
Jak na razie nie mają łatwego życia, od tygodnia prześladują ich jacyś "obcy". Kilka dni temu przypuściły atak na gniazdo. Anna odparła atak intruzów i jaja na szczęście nie ucierpiały, choć niewiele brakowało bo obcy wpadł w nie łapami.
Dzisiaj rano znowu para była niepokojona.
Fotki mam, później postaram się wrzucić.
Ps. Czy tu wolno wstawiać linki do filmów z innych forów, bo jest w sieci film z tego ataku.