przez Lamika » środa, 20 kwietnia 2016, 17:46
To nie matka a macocha, jadła pisklakowi nad głową i machała jedzeniem jak na szyderstwo

Braciszek też mały podlec. Sam się najadł za dwóch a jeszcze go przydusił na koniec. Ładna rodzinka

Birds of a feather flock together.