SINHAYA

Już tęskni za swobodą

Ach, jaki głodny próbuje połknąć w całości całkiem spore pióra, pozostałości po jakimś oskubie


Hura Mama wraca do gniazda


Z jedzeniem krucho ale coś tam udało się upolować


Towarzystwo takie wygłodniałe, że co rusz to któryś stara się wyciągnąć mamie jedzenie z dzioba lub spod łapy

Diamond nie ma lekko, a będzie coraz trudniej, bo pisklaki rosną i jedzą coraz więcej

W okienku siedzi Xavier; maluchy już się go nie boją ale nadal spoglądają nieufnie


Wszedł do gniazda i czeka


Po chwili Diamond przyleciała ze zdobyczą. Próbowała nawet pokarmić maluchy ale nie chciały jeść


Xavier: "No nie bądź taka. Daj trochę"


Nie dała. Gdzieś to wyniosła.

Xavier przystał do nich żeby pomagać, czy żeby się pożywić

Czyżby maluchy nie chciały jeść przy Xavierze

Lamiko, Emen Maluchy były najedzone a Xavier już sobie trochę odpuszcza i nie wykazuje dużej troski o rodzinę. Ostatnio polowania mu nie wychodzą a jak Diamond odbierała mu kiedyś zdobycze, to teraz niech odda choć trochę

"Trzej muszkieterowie"


Ćwiczenia, czy wytrzepywanie puchu


Ktoś (Xavier?) na chwilę przysiadł w okienku ale jedzonka nie przyniósł


"No to lecę za nim"

No i biedne półsierotki jakoś jakoś dobiły do wieku młodzieńczego. Jeszcze troszeczkę i Diamond odpocznie