Od paru dni tu jest nowa samica. Poprzednia rezydentka, 13 letnia Barb została pogoniona przez młodszą, dwuletnią sokoliczkę. Młoda prawie wydłubała jej oko.. btw. niezła z niej furiatka - przy pierwszych wizytach w gnieździe atakowała swoje odbicie w szybie
teraz już się uspokoiła.
Samiec, o imieniu Boh jest bez obrączek. Ta nowa samiczka, ma srebrną obrączkę z czerwoną tasiemką a na drugiej zielono-czarną obrączkę. Z tego gniazda jest blisko (dla sokoła blisko) do Harrisburga, jakieś 100km.