Nie mam czasu pilnować, ale nowa skorupka jajka świadczy o tym, że pojawił się następny malec
Re: Raróg-Węgry 2015
Napisane: piątek, 17 lipca 2015, 21:10
przez Jola
Garrulusko Miałaś rację są dwa maluszki Tylko jakby kłopoty z dostawami
Napisane: piątek, 17 lipca 2015, 21:22
przez Lamika
Ciekawe, kto jeszcze się wykluje
Re: Raróg-Węgry 2015
Napisane: sobota, 18 lipca 2015, 08:35
przez garrulus
Jolu ładne zdjęcia
Dziś trafiłam na końcówkę karmienia Maluszków wprawdzie prawie nie widać, ale za to widać, że są jeszcze dwa jajka. To z przodu, takie ciemne, to pewno jajko pustułki
Re: Raróg-Węgry 2015
Napisane: sobota, 18 lipca 2015, 17:28
przez garrulus
Temperatura okropna A ile będzie w gnieździe Jak te maluchy tam przeżyją. Samica pewnie chętnie by wyleciała Sama nie wie, jak chronić dzieci - odsłaniać je czy zasłaniać
Napisane: sobota, 18 lipca 2015, 18:18
przez Lamika
Ponad 42 stopnie Koszmar, one się żywcem upieką
Re: Raróg-Węgry 2015
Napisane: sobota, 18 lipca 2015, 18:36
przez garrulus
Jakoś przeżyły Nawet mają apetyt Teraz trochę "chłodniej" Dostał najpierw ten, który był bliżej
Jak pierwszy padł, to dostało się też drugiemu
Resztę samica zabrała gdzieś i przez chwilę maluchy były same
Napisane: sobota, 18 lipca 2015, 18:56
przez Lamika
No dobrze, przetrwały najgorsze. Miejmy nadzieję, że to jednorazowy wyskok pogodowy