SINHAYA

przez **Lamika** » wtorek, 2 czerwca 2015, 15:17

A to dopiero historia

Kobuzy uznały, ze to ich własne jajko, które wcześniej zniknęło a teraz się odnalazło

Ciekawe, co z tego będzie :shock:

przez **garrulus** » wtorek, 2 czerwca 2015, 15:37

No właśnie Lamiko

ciekawe, co dalej będzie :roll:

Myślę, że to kobuzowa - nie może się do końca zdecydować, żeby usiąść na tym jajku

Zadziwia ją to jajko :mrgreen:

przez **garrulus** » wtorek, 2 czerwca 2015, 16:08

Informacje o jajkach z książki J. Gotzman, B. Jabłoński: "Gniazda naszych ptaków", str. 94 - 96.

Średnie wymiary jaja pustułki: 40 x 32 mm, skrajne: 38 - 44 x 31 - 34.
Średnie wymiary jaja kobuza: 42 x 33 mm, skrajne: 38 - 45 x 32 - 35.
Wygląd i plamkowanie jaj również jest podobne.

"[...] Podobne jaja składa również pustułka. Od jaj kobuza odróżnić je bardzo trudno, ponieważ wymiary odpowiadają sobie (najmniejsze jaja kobuza mają wymiary największych jaj pustułki)."

przez **Lamika** » wtorek, 2 czerwca 2015, 16:23

Pytanie tylko, czy rozpoznają jaja po wyglądzie, czy jakimś innym zmysłem :?:

Węchem zapewne nie... Chociaż z drugiej strony, gdyby ptaki miały taką umiejętność, to co by było z kukułką... Ale znowu dlaczego samiec potrafi wyrzucić z gniazda nie swoje jajko... Sytuacja jest mocno nietypowa.

przez **Alicja** » wtorek, 2 czerwca 2015, 16:40

Historia z dreszczykiem :shock:

Co będzie dalej :?:

Zobaczymy

przez **garrulus** » wtorek, 2 czerwca 2015, 17:29

Lamiko, nie wiem, w jakim stopniu ptaki rozpoznają swoje jajka? Czasem zdarza się, że wyrzucają jajko kukułki. Dodam jeszcze, że poszczególne kukułki specjalizują się w podrzucaniu jajek ptakom określonego gatunku - wtedy taka kukułka składa jajko o podobnym kolorze, jak jajka gospodarzy gniazda. Takie są sprytne :twisted:

Bocian, jak zajmuje cudze gniazdo, to chyba z zasady wyrzuca jajka jako nieswoje? :roll:

W przytoczonym fragmencie książki chodzi oczywiście o rozpoznawanie jajek przez ludzi, nie przez ptaki. Ale chciałam porównać wielkość jajek. Pamiętamy jednak, jak pustułki we Włocławku przygarnęły jajo sokoła, choć było ono dużo większe, niż ich jaja.

Jeszcze jeden fragment z rozdziału o pustułce:
Jaja pustułki:

"Zmienność ubarwienia bardzo duża jak u wszystkich sokołów. Podobne jaja składa kobuz i kobczyk {...}, mają one jednak bardziej kruchą skorupę od jaj pustułki. W związku z pokrywaniem się skrajnych wymiarów jaj tych gatunków, zupełnie pewne oznaczenie jest niezwykle trudne i powinno opierać się na rozpoznawaniu pary lęgowej."

No to jak jakiś ornitolog nie śledził historii gniazda i będzie wyciągał wnioski na podstawie zastanej pary ptaków, to będzie zrobiony na szaro... :mrgreen: