SINHAYA

przez **Lamika** » czwartek, 11 czerwca 2015, 13:11

Alicjo

Nawet nie przypuszczałam, że upilnujesz wyloty o takiej pogańskiej porze :lol:

Wielkie dzięki

A swoją drogą jak jest z sokołami żyjącymi np. w lesie albo w niemonitorowanych gniazdach :?:

Też lądują gdzieś na gałęzi czy pod krzakiem :?:

I co z nimi dalej :?:

przez **garrulus** » czwartek, 11 czerwca 2015, 14:27

Dwójka na balkonie

Trzeci, chyba Argo, siedzi gdzieś na bloku, na 6 piętrze - wg. relacji z sokolego boxika.

Lamiko

w naturalnym środowisku młode podleciałyby lub wspięłyby się na drzewo lub skałę i czekały na rodziców, jak wszystkie podloty. Tutaj jest o tyle niebezpiecznie dla takiego młodego, który jeszcze nie lata w miarę sprawnie i nie potrafi wznieść się na bezpieczną wysokość, że wszędzie są ludzie, psy. Myślę, że jak nawet nie zrobią mu krzywdy, to go mogą wystraszyć - może odlecieć , wpaść w jakąś dziurę, stracić kontakt z rodzicami, a musi być karmiony.

Może go też ktoś po prostu ukraść. Czarny rynek handlu ptakami, zwłaszcza drapieżnymi, działa mocno :evil:

przez **Lamika** » czwartek, 11 czerwca 2015, 20:15

Garrulusko

Dzięki za wyjaśnienie. Jakoś o sokołach myślałam w innych kategoriach niż np. o młodych srokach czy wronach.

przez **garrulus** » czwartek, 11 czerwca 2015, 21:17

A cóż to za gość :shock:

Zuchwały gołąb chce bliżej poznać sąsiadów :roll:

przez **Lamika** » czwartek, 11 czerwca 2015, 21:46

Gołąb pewnie szuka zaginionych krewnych :mrgreen:

Tyle, że wkrótce sam może do nich dołączyć :twisted:

przez **garrulus** » piątek, 12 czerwca 2015, 07:18

Lamiko

to widać szuka wytrwale, bo robił dziś porządki w gnieździe :mrgreen:

Z wpisów na sokolim boksiku wynika, że na drążku siedzi Argo, którego przyniesiono do gniazda. Został znaleziony na trawniku - był atakowany mocno przez wrony.

Przy wkładaniu do gniazda był problem z wyjęciem go z zawiniątka, przez co pozostałe dwa spłoszyły się i wyleciały z gniazda. Teraz ich szukają