cd
Rodzic ją odwiedzał, ale jedzonka już nie przyniósł
Ostatnia noc w bezpiecznym gniazdku, niestety z pustym brzuszkiem
Rano, nieco odchudzona po głodówce i lekka, poleciała pewnie za rodzicami, żeby dostać śniadanie
Mam nadzieję, że da sobie radę w szerokim świecie, tak jak dawała sobie radę w gnieździe, a jako najmłodszej nie było jej łatwo
Szczęśliwych lotów