Lamiko, nie wiem, w jakim stopniu ptaki rozpoznają swoje jajka? Czasem zdarza się, że wyrzucają jajko kukułki. Dodam jeszcze, że poszczególne kukułki specjalizują się w podrzucaniu jajek ptakom określonego gatunku - wtedy taka kukułka składa jajko o podobnym kolorze, jak jajka gospodarzy gniazda. Takie są sprytne
Bocian, jak zajmuje cudze gniazdo, to chyba z zasady wyrzuca jajka jako nieswoje?
W przytoczonym fragmencie książki chodzi oczywiście o rozpoznawanie jajek przez ludzi, nie przez ptaki. Ale chciałam porównać wielkość jajek. Pamiętamy jednak, jak pustułki we Włocławku przygarnęły jajo sokoła, choć było ono dużo większe, niż ich jaja.
Jeszcze jeden fragment z rozdziału o pustułce:
Jaja pustułki:
"Zmienność ubarwienia bardzo duża jak u wszystkich sokołów. Podobne jaja składa kobuz i kobczyk {...}, mają one jednak bardziej kruchą skorupę od jaj pustułki. W związku z pokrywaniem się skrajnych wymiarów jaj tych gatunków, zupełnie pewne oznaczenie jest niezwykle trudne i powinno opierać się na rozpoznawaniu pary lęgowej."
No to jak jakiś ornitolog nie śledził historii gniazda i będzie wyciągał wnioski na podstawie zastanej pary ptaków, to będzie zrobiony na szaro...
Pod warunkiem, że kobuzy zajmą ostatecznie gniazdo i dołożą swoje jajka
Pilnuje z daleka, bo w gnieździe gorąco - temperatura ponad 30 stopni