No i co z tym Frankiem Zostawił ukochaną,wyraźnie dopominającą się czegoś (może obiadu?) i poleciał
Re: Sokoły wedrowne Warszawa Bielany
Napisane: czwartek, 29 stycznia 2015, 18:07
przez Jola
Wiecie co to jest pech? Może go opisze-usłyszałam podwójne ciokanie więc galopem do komputerka i zanim znalazłam które to gniazdo zobaczyłam ogon jednego sokoła uciekającego z boku a udało mi sie sfocic uciekajacego Franka. po chwili Leśna usiadła na barierce na dosłownie 5 sekund,ale program mi sie zawiesił wiec ona niema fotki
Z kim Franek ciokał w gnieździe? Na sokołach nikt nie odnotował tej wizyty więc kompletnie nie wiem Po jakimś czasie Franek wrócił i wypatrywał którejś oblubienicy,niestety żadna się nie pokazała
Będę robiła dochodzenie,może ktoś jednak widział kto był z Frankiem w gnieździe
Napisane: czwartek, 29 stycznia 2015, 18:42
przez Alicja
Jolu a nie próbowałaś skorzystać z "cofajki"
Re: Sokoły wedrowne Warszawa Bielany
Napisane: czwartek, 29 stycznia 2015, 18:49
przez Ciuciek
Jolu a cofajka?
Teraz już za późno aby cofnąć..
Re: Sokoły wedrowne Warszawa Bielany
Napisane: czwartek, 29 stycznia 2015, 18:56
przez Mirtusz
Jeszcze nie jest za pózno. Nagrywam.
Re: Sokoły wedrowne Warszawa Bielany
Napisane: czwartek, 29 stycznia 2015, 19:03
przez Ciuciek
To dawaj ! ja jak cofam do maxa to mi się ścięło i nic nie dzieje
Re: Sokoły wedrowne Warszawa Bielany
Napisane: czwartek, 29 stycznia 2015, 19:08
przez Mirtusz
Ciuciek Nie doczytałem post Joli. Myślałem, że chodzi o godz. 11-ą No i wizytę Franka z tej godziny mam i tylko tyle.