[2018] Moje wyprawy i wyprawki...

Witam się tutaj z wami już w ten nowy zapewne przepiękny kolejny rok ! Poprzedni wątek oczywiście znajduje się TUTAJ Aaa i proszę moderatorów o nie zamykanie jeszcze poprzedniego wątku,mam jeszcze jedną zaległość z 2017 roku
No dobra, to lecimy z tematem - w zasadzie to pierwszy solidniejszy wypad był 6 stycznia,kiedy to zawędrowałem do Pruszewca,czyli standardowo .Łabędzi trochę ubyło ,zostały tylko 4 os

Szpaki w stadku złożonym z ok 20 os po raz kolejny postanowiły przezimować

Do tutejszych pewniaków zaliczam też pustułkę

A pierwszym ssakiem nowego roku została latająca sarna


No dobra, to lecimy z tematem - w zasadzie to pierwszy solidniejszy wypad był 6 stycznia,kiedy to zawędrowałem do Pruszewca,czyli standardowo .Łabędzi trochę ubyło ,zostały tylko 4 os

Szpaki w stadku złożonym z ok 20 os po raz kolejny postanowiły przezimować

Do tutejszych pewniaków zaliczam też pustułkę

A pierwszym ssakiem nowego roku została latająca sarna

