Apollo niedługo wiosna, więc mam nadzieję, że jak powiększy się stadko kwiczołów, to od rana do wieczora, na okolicznych polach, będziesz słuchać ich terkotania
Re: [2018] Wpadły mi w oko...
Napisane: poniedziałek, 19 lutego 2018, 21:56
przez krakers
A ja mam nadzieję że do Twojego stada kwiczołów dołączą droździki
11 II 2018 - Pilczyce
Napisane: środa, 21 lutego 2018, 00:46
przez Apollo
Krakersie, dobrze by było...
11 wreszcie się pokazało słońce! Ruszyłem natychmiast na gliniankę na Pilczycach, w znacznej mierze zamarzniętą. Tym razem oparzelisko było po przeciwległej stronie (względem ubiegłorocznej):
Niespodzianką było stadko 3 czeczotek, w które wmieszał się czyż:
z dodatkiem szczygła:
Re: [2018] Wpadły mi w oko...
Napisane: środa, 21 lutego 2018, 00:48
przez Apollo
Potem migawka nieustannie pracowała na krzyżówkach i łyskach...
Wiosna nadchodzi milowymi kroki...
Re: [2018] Wpadły mi w oko...
Napisane: środa, 21 lutego 2018, 00:51
przez Apollo
Jak ona łapała oddech?
Zazdrośnicy nie pozostawali bezczynni:
Amory zakończyły się głębokim wodowaniem głównej bohaterki
Potem już można było dumnie rozkładać skrzydła:
Tradycyjnie zimują kokoszki (w tym roku 2):
Re: [2018] Wpadły mi w oko...
Napisane: środa, 21 lutego 2018, 00:52
przez Apollo
Mówię Wam - świat stanął na głowie!!!
Napisane: środa, 21 lutego 2018, 01:12
przez Alicja
Za mało pań krzyżówek w okolicy, że dwóch panów startuje do jednej Ma rację sikoreczka, że "świat stanął na głowie"
Napisane: środa, 21 lutego 2018, 11:27
przez Lamika
Nie podoba mi się zachowanie kaczorów, ale one widać przemoc i konfliktowość mają w naturze
Re: [2018] Wpadły mi w oko...
Napisane: środa, 21 lutego 2018, 12:36
przez lubonianka
Ale kaczka miała wzięcie Jeśli po wyglądzie kaczora można stwierdzić stopień zadowolenia, to ten z foto "po" wygląda na 11 w 10-cio stopniowej skali! Oj widać wiosnę na Twoich ujęciach, Apollo słoneczko, kolory i takie ożywienie przyrody- to lubię Chwytaj wszystko w kadr, co wleci i wpłynie, w każdej ilości!
Re: [2018] Wpadły mi w oko...
Napisane: środa, 21 lutego 2018, 21:24
przez emen5
Mam nadzieję,że napalone kaczory nie utopiły swojej partnerki (z miłości)