Najlepsze,że wieczór wcześniej Kolega w tym miejscu słyszał 2 watahy,w tym jedną z jakichś raptem 200m,a potem wracając okazało się,że wilcy podeszli do nich na kilkadziesiąt m
Prawdopodobnie upolowały jakiegoś jelenia,na co wskazywałyby ich ślady,które namierzyliśmy w dzień-odchody były b.ciemne,co oznacza że jadły mięso,a wataha liczyła prawdopodobnie 5-6 osobników.
Ah te Podlasie