Dziękuję Wam za miłe wpisy. Co prawda mam jeszcze jedną zaległą relację z niedzielnych obserwacji w Międzyzdrojach, ale celowo ją przeskoczę, bo ptasia zagadka jest w toku (i idzie Wam całkiem nieźle
).
Na okolicznych polach zaobserwowałem dziś m.in. 2 myszaki, pustułkę i samicę błotniaka stawowego, co jest o tyle ciekawą obserwacją, że błotniaki odlatują z końcem września, a przylatują w połowie marca:
Glinianki całkowicie zamarznięte, za to na okolicznych ścierniskach paszkot i 5♀+3♂ bażantów:
Kolory były wyśmienite, ale akurat wtedy obiektyw odmówił posłuszeństwa:
Zaobserwowałem, że nagła zmiana temperatury (wyjście z domu na mróz) powoduje, że zaczyna szwankować autofocus, zupełnie, jakby na soczewkach wewnątrz obiektywu osadzała się para. Nie wiem, czy to normalne?
W Parku Złotnickim, na zimowisku (a w zasadzie całorocznym kaczysku) zestaw >100 krzyżówek + mandaryna ♂ + karolinka ♂: