Miały być płochacze halne, drozdy obrożne, a tu nawet orzechówka się nie nawinęła...
Za to "zaliczyłem" od dawna planowany zielony szlak pod Śnieżnymi Kotłami.
Górówka euriala:
Pojedyncze makolągwy, pleszki, rodzina sosnówek, wreszcie stadko krzyżodziobów świerkowych: