Ale fajne wspomnienia Po zdjęciach widać, że to było "dawniej", choć zawsze można powiedzieć, że to był pochmurny dzień Miło się wraca do pierwszych świadomych obserwacji, wypraw i nowych gatunków- ojj wciąż czuję dreszczyk, jak wspomnę chwilę, gdy zobaczyłam swojego pierwszego szczudłaka w Grzybnie.
Rok 2016 można uznać za zamknięty?