Strona 11 z 11

PostNapisane: sobota, 8 sierpnia 2015, 13:56
przez Lamika
Alicjo :) Dziękuję za podsumowanie sezonu. Nie jest miłe, ale najważniejsze, że z takiego nieudanego sezonu tez wiele się dowiadujemy. Myślę, że Twoje obserwacje są niezwykle cenne dla poznania zachowań jerzyków.
I pozostaje tylko życzyć Tobie i nam bardziej udanego następnego lata (jeżeli jeszcze się nie zniechęciłaś).

Re: Jerzyki Alicji 2015 r.

PostNapisane: sobota, 8 sierpnia 2015, 14:51
przez Kawusia
Alicja, fakt, że sezon nieudany ale to nic.... tyle wrażeń co dzięki Tobie i Twoim obserwacjom mieliśmy to też jest super sprawa. Nigdy bym się pewnie nie dowiedziała, że jerzyki tak zaciekle walczą i nawet ręki ludzkiej się nie boją :)
Również dziękuję za wspaniałe zdjęcia i z budek i z walk "spiętych" ptaszysk :D

Re: Jerzyki Alicji 2015 r.

PostNapisane: sobota, 8 sierpnia 2015, 17:41
przez emen5
Wszystko już powiedziane,więc tylko przyłączam się do podziękowań.Zaskoczyła mnie informacja o odlocie.Ja jeszcze dziś rano słyszałam "moje" jerzyki.Ale może to było pożegnanie :?: Bo zawsze przed ostatecznym odlotem żegnają się oblatując osiedle i głośno krzycząc :)

Re: Jerzyki Alicji 2015 r.

PostNapisane: sobota, 8 sierpnia 2015, 19:05
przez Jola
Alicjo :D Mam nadzieję że przyszły sezon będzie o wiele lepszy.Należą się gorące podziękowania Tobie i Mężowi za interwencje i czujność.Podziękowania za baczne obserwacje i ciekawe opisy :D Ze trzy dni temu widziałam całe chmury jerzyków-tak to wyglądało jakby sie zbierały w grupy.Następnego dnia została garstka,a dzisiaj pojedyńcze sztuki. Szczęśliwej drogi jerzyki i wracajcie szczęśliwie w 2016 roku :D

Re: Jerzyki Alicji 2015 r.

PostNapisane: sobota, 8 sierpnia 2015, 23:49
przez Apollo
Natura nie zawsze jest jak losy Carringtonów w Dynastii...
Alicjo - bez Twojego zaangażowania w życiu nie dowiedziałbym się tylu ciekawych informacji o jerzolach... Dzięki Ci za to!!!