SINHAYA

U mnie na Bemowie już jerzyków nie ma. Ostatni raz były 01 sierpnia. Najpóźniej do mnie przylatują i najwcześniej odlatują. W tym roku były niecałe 2.5 miesiąca.

Na dolnym Mokotowie jeszcze wczoraj pogwizdywały,a dzisiaj zapadła cisza

Na Grochowie zostało jeszcze 11 jaskółek 8 jerzyków. Fakt, że latają dość cicho

Właśnie zdałam sobie sprawę,że dzisiaj nie słyszałam jerzyków Ale nie wiem,czy już odleciały na stałe

Dzisiaj nad Puławską,przy pl.Unii okolo 6-8 jerzykow (a jeszcze niedawno nie moglam ich policzyć). Rano nad Stegnami 6 sztuk,bardzo,bardzo wysoko. Ciekawe czy temperatury nie maja wplywu na odloty?

Jola napisał(a): Ciekawe czy temperatury nie maja wplywu na odloty?

To niewykluczone. Odkąd nastały upały nie widziałam ani jednej muchy ani innych owadów, poza jednym motylem.

Lamiko U mnie malutkich muszek i komarów na kilogramy! Bez Raida nie dajemy rady

Owady raczej są, czytałem, że Jerzyki ogólnie bardzo daleko od gniazda na łowy latają. Komarów i much nie brakuje, wieczorami jest ich zatrzęsienie.

Dopiero się zorientowałem, że dzisiaj ani wczoraj ich nie słyszałem a w sobotę, 3 sierpnia pod domem znalazłem martwego młodego Jerzyka, miał jeszcze trochę puchu na plecach

Kończy się nam lato, przynajmniej bez Jerzykowych wrzasków to już nie będzie to samo.

ja też wczoraj ich nie słyszałem...chyba już odleciały,niestety ale już jesień idzie ...

A co do wpływu pogody to ma ogromny wpływ,bo przy obecnym wyżu nad Polską mają optymalne warunki do latania i odbywania podróży,dlatego być może się już wyniosły.