Strona 18 z 19

Re: Mistrz i Magia - jerzyki Alicji 2013 r.

PostNapisane: sobota, 10 sierpnia 2013, 13:27
przez Kawusia
Oj smutno Ci będzie Alicjo po odlocie Smigusia.... mnie też, cała historia życia Twojej jerzykowej rodzinki była bardzo ciekawa :) i zdjęcie wyśmienite nie mówiąc już o urodzie malutkiego :D

PostNapisane: sobota, 10 sierpnia 2013, 13:45
przez Lamika
Chciałabym oglądać Śmigusia i Mistrza jeszcze dłuuugo, ale życzę im jednak, żeby szybko się zbierały do odlotu, jerzyków już coraz mniej. Ciekawe, czy polecą razem, ramię w ramię... Tego się nie dowiemy :roll:

PostNapisane: sobota, 10 sierpnia 2013, 21:49
przez Alicja
Dzień czterdziesty pierwszy

W dzień Śmiguś między treningami i czyszczeniem skrzydełek odpoczywa sobie na szczebelku pod okienkiem :)

Obrazek

W nocy Mistrz i Śmiguś śpią i czulą się jak stare dobre małżeństwo :lol:

Obrazek

Coś nabieram podejrzenia, że nasz Śmiguś to samiczka :mrgreen:

Re: Mistrz i Magia - jerzyki Alicji 2013 r.

PostNapisane: sobota, 10 sierpnia 2013, 21:52
przez emen5
Bardzo możliwe,że dlatego tatuś się tak czule opiekuje :lol: Jakby był chłopak,to zostałaby z nim mamusia :lol:

Re: Mistrz i Magia - jerzyki Alicji 2013 r.

PostNapisane: niedziela, 11 sierpnia 2013, 14:32
przez Ciuciek
Jeszcze nie poleciał? :roll: już pora

PostNapisane: niedziela, 11 sierpnia 2013, 17:04
przez Alicja
Ciuciek :D pewnie by już poleciał ale razem z budką się nie da :lol: Trochę się dziwię, że jeszcze siedzi, bo od trzech dni karmiony jest tylko raz dziennie, wieczorem.

PostNapisane: niedziela, 11 sierpnia 2013, 23:08
przez Alicja
Dzień czterdziesty drugi

Jak leżą obok siebie, to tylko białe kreski na "szablach" odróżniają Śmigusia od taty :)

Obrazek

Już nie zasypia tak często. 3/4 dnia zajmują wygibasy i obserwowanie świata ;)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

PostNapisane: poniedziałek, 12 sierpnia 2013, 08:41
przez Alicja
Śmiguś poleciał wczoraj wieczorem po godz. 21:00 :? o której dokładnie, nie wiem. Dziwne, że nawet deszcz mu nie przeszkodził. Możliwe, że pić się ptaszynie chciało, bo Mistrz nic mu do jedzenia nie przyniósł :( Tata wskoczył do budki i od razu przywarł dziobkiem do podłogi. Śmiguś tak trochę, delikatnie go poatakował, po czym obrażony, wdrapał się na ostatni szczebelek przy okienku i zaczął czyścić piórka. Po pewnym czasie, w kamerce widać już było tylko końcówkę ogonka, więc nie spodziewając się, że do rana coś się zmieni, wyłączyłam podgląd. Zajrzałam ok. północy ale już go nie było.

Obrazek

W dzień udało mi się uchwycić tylko kawałek dziobka w otworze :)

Obrazek

Smutno mi, że Śmiguś poleciał tak po cichu, po ciemku i "bez pożegnania". Może jeszcze wróci na noc do budki :?: Gdyby jednak nie wrócił, to życzę mu samych przyjaznych prądów i mam nadzieję, że za trzy lata założy gdzieś tu w pobliżu własną rodzinę :D

PostNapisane: poniedziałek, 12 sierpnia 2013, 11:40
przez Lamika
Alicjo :D Podopieczny się usamodzielnił - to radość. Smutek - że już go pewnie nie zobaczymy. Dziwną porę wybrał sobie na wylot, ale pewnie on wiedział lepiej niż specjaliści, którzy każą wypuszczać jerzyki rano. To pierwsza tak dokładna obserwacja pełnego rozwoju jerzyka na wolności, więc wielkie DZIĘKI, Alicjo :D :D :D

Re: Mistrz i Magia - jerzyki Alicji 2013 r.

PostNapisane: poniedziałek, 12 sierpnia 2013, 12:34
przez Jola
Alicjo :D I smutek i radość :roll: Śmigusiowi życzę tylko dobrych prądów powietrznych i tłuściutkich robaczków :D Dziękuję Tobie za tak dokładne relacje z życia całej jerzykowej rodziny :D