Wczoraj wieczorem Mimi przyprowadziła sobie nowego partnera. W ramach porządków, nowy przeniósł jajo pod drzwi ale nie wyrzucił z budki, ani nie potłukł

Chciałabym je zabrać sobie na pamiątkę ale nie wiem, jak zabezpieczyć, żeby mi któregoś dnia nie eksplodowało.
Noc była w obu budkach podobna. Nawet śpią synchronicznie


Dzisiaj przed południem, jakiś intruz wpadł do Mistrza i Magii. Starym zwyczajem, otworzyłam drzwi budki i czekam i ... nic. Jak nie wylatują, to odłożyłam drzwi na parapet, poszłam do pokoju i dalej czekam obserwując ekran

Po dziesięciu minutach zamknęłam budkę. Trójka długo jeszcze tak siedziała ale po kolejnej kotłowaninie powiedziałam dość, szkoda jaj. Otworzyłam jeszcze raz i stuknęłam ręką mocno w budkę. Na szczęście trochę się wystraszyły i wszystkie wyleciały. Mistrz i Magia powrócili sami, już bez intruza
