Strona 8 z 11

PostNapisane: wtorek, 9 czerwca 2015, 11:10
przez Alicja
Tegoroczna historia lęgu Mistrza i Magii z budki nr 1 zakończyła się :( Po dzisiejszym porannym nalocie dość dużej grupy stukaczy (ok. godz. 4:30), ostatnie jajo znalazło się przy drzwiach, przyklejone do podłogi na wyciekające białko. Jerzyki zauważyły, co się stało a ponieważ nie miały już po co siedzieć w budce, poleciały razem gdzieś daleko. Pewnie wrócą "do hotelu" dopiero na noc.

Dzisiaj dosypałam parce z budki nr 2 trochę piórek i liczę na to, że tu wkrótce pojawią się jajeczka :) Gdyby nie, to można mieć nadzieję, że przyszły rok będzie lepszy.

PostNapisane: wtorek, 9 czerwca 2015, 11:13
przez Lamika
Co za paskudny sezon :(

Re: Jerzyki Alicji 2015 r.

PostNapisane: wtorek, 9 czerwca 2015, 16:15
przez emen5
Przyznam szczerze,że nic z tego nie rozumiem :o Przecież w mieście jest co raz więcej budek i wiele jest pustych.Choćby u mnie na osiedlu: jest około dwudziestu budek jerzykowych i kilkanaście miejsc w rurkach pod dachem.A lata 4 pary :!: No to po co atakować użytkowników budki,którzy wysiadują :?: Takie działanie wygląda jak autodestrukcja gatunkowa :shock:

Re: Jerzyki Alicji 2015 r.

PostNapisane: wtorek, 9 czerwca 2015, 17:45
przez garrulus
Przykre to :(
Ciekawa jestem, czy często zdarzają się takie przypadki :roll:
Chyba jerzyki uznały to miejsce za bardzo atrakcyjne :? ;)

Re: Jerzyki Alicji 2015 r.

PostNapisane: wtorek, 9 czerwca 2015, 19:55
przez Jola
:cry: :cry: :cry:

PostNapisane: wtorek, 9 czerwca 2015, 22:44
przez Alicja
Jolu :D tak, to przykre ale jak widać, nie można mieć wszystkiego i maluszków i drugiej parki :(

Emen :D Garrulusko :D miejsce lęgowe, to chyba ostatnia rzecz, jaka interesuje stukaczy. To banda jerzyków, które mają w zwyczaju pchanie się do cudzych gniazd i sprawdzanie "no, który z nas silniejszy?". Najwięcej stukaczy jest właśnie w okresie, gdy samiczki wysiadują jaja. Być może, że "dziobek w dziobek" i czułe słówka do partnerki to za mało a hormony buzują. Może jestem zbyt okrutna ale porównałabym je do naszych ludzkich zadymiarzy. Wczoraj do budki nr 1 próbowało się wepchnąć ok. dziesięciu intruzów a dziś już spokój. Stukacze wzięli na tapetę inny lokal, położony gdzieś dalej. Natomiast parki jerzyków, które szukają lokum, latają osobno i zachowują się cicho.

Re: Jerzyki Alicji 2015 r.

PostNapisane: wtorek, 9 czerwca 2015, 23:11
przez Jola
Alicjo wiem,ale bardzo mi smutno :( Może jeszcze w drugiej budce choć jedno jajko i maluszek osłodzi Nam lato ;) Mistrz i Magia i opisywane przez Ciebie tak pasjonująco przygody "budkowe" są bardzo wazne i pouczające.I czekam na ciąg dalszy :D

PostNapisane: środa, 10 czerwca 2015, 14:10
przez Alicja
Tylko raz pomogliśmy samiczce z budki nr 2 a już się skubana nauczyła, że jak ją intruz goni, to najlepiej uciec do budki :mrgreen: A on za nią :lol:


Walka jerzyków w budce


Na monitorze zobaczyliśmy, że są sczepione, więc zdjęliśmy przednią ściankę budki.


Samiczka z intruzem przy drzwiach otwartych


Jak to nie pomogło, to zaczęliśmy je dotykać. Też nie pomogło więc je wyjęliśmy

Obrazek

Myślicie, że przestały :?: A skąd :o Ja trzymałam ich ogony w ręku a one naparzały się dalej :mrgreen:

Obrazek

Obrazek

Otrzeźwiały i rozpierzchły się dopiero wtedy, gdy położyłam je na ręczniku, na parapecie :)

PostNapisane: środa, 10 czerwca 2015, 15:30
przez Lamika
Alicjo :) Co za zajadłe gadziny Ci się trafiły :o

Re: Jerzyki Alicji 2015 r.

PostNapisane: środa, 10 czerwca 2015, 16:43
przez garrulus
To ci dopiero jerzyki - awanturniki :o
Ale przy okazji mamy piękne zdjęcia :) i ciekawe filmiki :)

To może Warszawiaki tak rozrabiają :roll: :twisted: bo te w Jastrzębiu Zdroju raczej spokojne :roll: :mrgreen:

Tak się zastanawiam, czy może mieć znaczenie rodzaj budki i to, czy ptak wewnątrz ma możliwość zablokowania wejścia intruzowi? :roll: Łatwiej chyba zasłonić wejście, gdy otwór jest nisko nad dnem, jak w klasycznych budkach dla jerzyków? :roll:
Nie ma tu porównania, musiałyby wisieć obok siebie dwie różne budki i wtedy może by się okazało :roll: