
A zaczęło się niepozornie, ot spuszczone Stawy w Wierzonce, ptaków prawie wcale,z ciekawszych tylko bielik

I gdy już wracałem, w sumie już blisko domu zobaczyłem To


Całe stadko krzyżodziobów! Zaraz zanurkowałem w krzaki i zadzierając głowę robiłem zdjęcia... w końcu takie porządne


Nawet taki młodziak się trafił
