przez krakers » niedziela, 19 listopada 2017, 17:29
Jednak one wolą karmnik sąsiada , zapewne z powodu karmnika A w zaroślach czyhają bażanty Krótki spacer w wróblowate miejscówki zaowocowały pierwszym jesiennym spotkaniu z paszkotami ,które przeganiały się nawzajem,może do zimy się polubią Kruk
przez Lamika » niedziela, 19 listopada 2017, 20:07
Jestem pod wrażeniem strzyżyka - to taka ruchliwa bestyjka, że zrobienie mu zdjęcia wydaje mi się wielką sztuką Mam nadzieję, że Twoja pierwsza czeczotka tundrowa zostanie uznana za tundrową
Krakers Na moje mało wprawne oko widać,że czeczotka różni się od innych-jest jaśniejsza i paski są niewidoczne.Trzymam kciuki żeby Ci ją uznali Sikorki już zaczynają wyszukiwanie karmników na zimę Uchwycenie strzyżyka to dla mnie niedościgniona sztuczka-mój za szybko sie porusza
przez lubonianka » wtorek, 21 listopada 2017, 20:38
Oj Krakers ptaszki najwyraźniej nie zauważają Twojego aparatu i z każdej strony pozują. Zamiast podziwiać karmnik sąsiada, to zacznij budować swój karmniko-czatownię, ale byś miał fotki... niczym Apollo Anatomii ptaków uczylibyśmy się z Waszych zdjęć Patrząc na Twoje ptaszki widać, że na dobre rozpoczęły one zabawy jesienne. Się dzieje! Trzymam kciuki za czeczotkę!
W ostatni weekend sporo się działo u mnie w okolicy,zimowa ekipa już ruszyła na dobre .Sobotni spacerek po okolicy dał możliwość obserwacji gila - samczyk wyróżniał się na tle pochmurnego nieba W świerkach buszowały mysikróliki