Kawusiu one się nie biją, bo za słabe mają dzioby, chodzi tylko o spryt przy egzekwowaniu jedzenia a może i o coś jeszcze. Być może, że starszy to przebojowa samica a młodszy, to nieco ofermowaty samczyk domysły takie może potwierdzić fakt, że większy rozrabia non stop a mniejszy jak zje, to wciska się pod rodzica lub pod większego i idzie spać.
Alicjo Dziękuję za nowe informacje o jerzykowej rodzince Żal mi trochę tego mniejszego. Mam nadzieję, że wkrótce dogoni starszego, a może nawet przegoni Musi być jakaś sprawiedliwość, nieprawdaż
Obserwowałam, jak rodzic nakarmił starszego i zaczął czyścić gniazdko. Młodszy w tym czasie, najpierw tłukł dziobem skrzydło rodzica a jak rodzic przesunął się nieco w bok, to cała seria dziobów spadła starszemu na głowę
Trzeba szybko lecieć po następną porcję
Kilka minut później, na jedzonko załapał się młodszy CDN