Mam przykre wiadomości
Zaniepokoiłam się, gdy zobaczyłam młodszego leżącego dłuższy czas na pleckach
Trochę uspokoiłam się widząc, że maluszek dopomina się o jedzenie
Później znów widziałam go leżącego na pleckach i z wysiłkiem podnoszącego główkę
Po prawie dwóch godzinach już nie żył
Na tamtejszym forum znalazłam wpis, że od tygodnia z malutkim było coś nie tak i że ew. pomocy, opiekunowie gniazda mieli mu udzielić przy obrączkowaniu. Niestety, nie doczekał